niedziela, 19 maja, 2024
- REKLAMA -Animowana Przejrzystość Obrazka Targi Zdrowej Żywności
Strona głównaKulturaPieśni Chopina uświetniły Święto Niepodległości w złotostockim "Ewangeliku".

Pieśni Chopina uświetniły Święto Niepodległości w złotostockim „Ewangeliku”.

- Advertisement -
- Advertisement -

Świąteczny dzień warto elegancko zakończyć. Podsumować uroczystości dodatkowym akcentem. Dzień Niepodległości okazale obchodzony w Złotym Stoku został zwieńczony koncertem w ramach XI Dolnośląskiego Festiwalu Muzycznego. Przed liczną publicznością w pięknie wyremontowanym kościele poewangelickim „Ewangeliku” wystąpili Magdalena Cornelius-Kulig – mezzosopran i Michel Bourdoncle – fortepian. Artyści wybrali na spotkanie ze słuchaczami kompozycje Fryderyka Chopina i Franciszka Liszta. I jak się okazało był to wybór trafny, inspirujący i bardzo odpowiedni właśnie na ten wieczór. A same interpretacje poszczególnych utworów, jakie zaproponowali muzycy potwierdzały zarówno najwyższej jakości precyzję wykonawczą, jak i nieszablonowe podejście do wybranego materiału. A co złożyło się na świąteczny program? Przede wszystkim aż 11 pieśni Fryderyka Chopina w efektownym wykonaniu Magdaleny Cornelius-Kulig z subtelnym akompaniamentem Michela Bourdoncle’a. Powszechnie wiadomo, że ten typ twórczości Chopin traktował z pewnym dystansem, niejako mniej poważnie. Często komponował je spontanicznie, w sytuacjach towarzyskich. Modne było przecież w romantyzmie domowe muzykowanie, a więc i muzyczne improwizacje. Wcale to jednak nie oznacza, że są utworami mniej wartościowymi. Ich wybór i wykonanie przez Magdalenę Cornelius-Kulig umiejętnie podkreśliło różnorodność tych kompozycji. Także to, że są w istocie niełatwe wykonawczo i interpretacyjnie. Usłyszeliśmy więc utwory pogodne i wesołe (czasem z nutką ironii), ale też nostalgiczne czy elegijne, bo oparte na tekstach pełnych dramatyzmu. Trzeba mocno podkreślić, że ta zmienna skala uczuć i nastrojów poszczególnych chopinowskich pieśni została przekonująco zaprezentowana przez artystkę złotostockiej publiczności. Swoją solową część występu francuski pianista rozpoczął od Nokturnu op. 72, nr 1 Fryderyka Chopina, ale najmocniej przykuł uwagę audytorium interpretacjami muzyki Franciszka Liszta, przede wszystkim zaś Vallée d’Obermann z pierwszej księgi Lat pielgrzymstwa. Połączenie wirtuozerii i refleksji artystycznej, niewątpliwa charyzma wykonawcza to cechy, które w pełni ujawniły się w interpretacji tego utworu. Michel Bourdoncle jest cenionym w świecie wykonawcą kompozycji Liszta, a do Złotego Stoku przyjechał prosto z Denver, w którym to z Lamont Symphonic Orchestra grał Koncert fortepianowy nr 2 kompozytora.

Ciekawie interpretowany i znakomicie wykonany program, do tego w dobrej atmosferze pięknego wnętrza uzasadniają tytuł relacji. To było piękne i wyjątkowe świąteczne granie.

POWIĄZANE ARTYKUŁY
- Advertisment -Animowana Przejrzystość Obrazka KOMAR-GACKI

NAJBARDZIEJ POPULARNE

Recent Comments