Mija kilkanaście tygodni od agresji Rosji na Ukrainę. Choć nie powiódł się rosyjski plan blitzkriegu, to z ziemią został zrównany Mariupol. Polska jest rzecznikiem Kijowa na forum międzynarodowym. Od 24 lutego, czyli dnia początku agresji Rosji, granicę polsko-ukraińską przekroczyło już 3,5 mln uchodźców z Ukrainy – jak podaje Straż, to głównie kobiety i dzieci. Przebywający z wizytą na Ukrainie prezydent RP Andrzej Duda wcześniej przemawiał w Radzie Najwyższej, gdzie został powitany przez deputowanych oklaskami. Tylko Ukraina ma prawo decydować o swojej przyszłości. Nic o Tobie, bez Ciebie — powiedział prezydent Duda, cytowany przez Kancelarię Prezydenta. Gorące serca, choć dookoła sroga zima Polacy robią wszystko, by Ukraińcy czuli się w Polsce jak w domu. Dziękuję Polsce i polskiemu narodowi za bezprecedensową pomoc – powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na konferencji prasowej tylko dla polskich mediów. Dodał, że Polska doskonale wie, że gdy ktoś ją napadnie, to Polska i Ukraina będą razem. | ||
22 maja w dzierżoniowskim Kinoteatrze “Zbyszek” odbył się Koncert Charytatywny – Dzierżoniów dla Ukrainy. Organizatorem koncertu było: Biuro Poselskie PiS, Ruch Społeczny im. Lecha Kaczyńskiego oraz Stowarzyszenie Młodych Patriotów. Honorowy patronat objął poseł Michał Dworczyk, szef KPRM. Koncert otworzyła pani Irena Bukalska, przewodnicząca RS im. Lecha Kaczyńskiego w Dzierżoniowie, która na wstępie powiedziała: “Dzień dobry Państwu, w imieniu organizatorów Stowarzyszenia Młodych Patriotów z prezesem Damianem Szachniewiczem oraz w imieniu własnym – reprezentuję jako przewodnicząca Ruch Społeczny im. Lecha Kaczyńskiego, mam zaszczyt powitać wszystkich przybyłych na dzisiejszy charytatywny Koncert solidarnościowy z Ukrainą. Koncertem tym chcemy wesprzeć naród ukraiński w ich heroicznej walce o niepodległość i upamiętnić ofiary tej straszliwej wojny“. Mieszkańcy powiatu dzierżoniowskiego, mimo trudnych i bolesnych wydarzeń, jakie miały miejsce między naszymi narodami, otworzyli swoje serca i domy dla uchodźców z Ukrainy. Kiedy widzą pokazywane przez media obrazy bombardowanych miast, zabitych dzieci, ostrzeliwanych korytarzy humanitarnych, to mobilizują się. Patrzą na ludzi, którzy do nas przyjeżdżają, tak jakby chcieli, żeby w podobnej sytuacji patrzono na nas. Szanują ich godność. To są bardzo silne emocje. Dlatego przyjście z pomocą było zupełnie naturalne i powszechnie zrozumiałe. Mam nadzieję, że podobne emocje towarzyszą senatorom, posłom, burmistrzom i wójtom z naszego powiatu i okręgu wyborczego, którzy mimo złożonych zapewnień nie przybyli na koncert. |